martencja
Administrator
Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Gdyni
|
Wysłany: Pią 22:17, 10 Gru 2010 Temat postu: Film o pszczołach / Bee Movie |
|
|
Film o pszczołach / Bee Movie 2007
Reżyseria: Steve Hickner, Simon J. Smith
Scenariusz: Jerry Seinfeld, Spike Feresten i inni
Muzyka: Rupert Gregson-Williams
Studio: Dreamworks
Jeden z takich filmów, których raczej bym nie obejrzała, gdyby nie to, że akurat leciał w telewizji, a nie chciało mi się wstać z kanapy:) Jest to kolejny dowód na to, że szumnie obwieszczane parę lat temu powstanie konkurenta studia Walta Disneya w branży animacji pełnometrażowej jednak nie bardzo było w stanie zachwiać pozycją giganta. Po kilku ciekawych próbach ("Książę Egiptu", "Droga do El Dorado", pierwszy "Shrek" - no, ewentualnie jeszcze drugi) Dreamworks zajął się produkcją filmów mało wnoszących, niezbyt ciekawych pod względem scenariuszowym i artystycznym.
Film o pszczole, która, zniechęcona (właściwie "zniechęcony", bo to on) perspektywą pracy w ulu do końca życia, wyrywa się na zewnątrz, gdzie poznaje i zakochuje się w kwiaciarce, a następnie pozywa do sądu ludzkość za wykorzystywanie pracy pszczół przy produkcji miodu, zdawałby się mieć typowo pixarowski potencjał: pomysł, który wydaje się z założenia absurdalny, ale dzięki odpowiedniemu wykonaniu tworzy pełną wdzięku historię. Niestety, wdzięk to pojęcie filmowcom z Dreamworksu najwyraźniej obce. Scenariusz, owszem, może być, dowcip, jak zwykle u tego studia, leci z ekranu jeden za drugim (często zresztą całkiem niezły - szczególnie rozbawił mnie pojedynek szermierczy pszczoły uzbrojonej w żądło z człowiekiem uzbrojonym w pinezkę, a także gościnny występ Stinga), akcja toczy się wartko, a twórcy nie omieszkują popisać się możliwościami technicznymi każąc bohaterom co chwila uciekać, gonić i pokonywać innego rodzaju tory przeszkód. Ale, jako się rzekło, wdzięku, głębi czy nowatorstwa w tym mało. A pod względem artystycznym też nic specjalnego.
Ale przy okazji dowiedziałam się, że Harry Gregson-Williams ma brata, Ruperta, również kompozytora muzyki filmowej!
M.
Ostatnio zmieniony przez martencja dnia Pią 23:14, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|